Przejdź do głównej zawartości

Ktoś wymyśla memy, aby wchłaniać mógł je ktoś

Rozrywka narodowa w Pomrocznej. Pomysł na weekend. Pomysł na wieczór. Pomysł na imprezę, na randkę. Jaki pomysł? No przecież dobrze wiecie.
Skuć się, nałoić, schlać, narąbać, nabzdryngolić, naebać, naspawać, urżnąć.
Te popularne określenia dotyczą pewnej, szczególnej formy picia. Pijemy coś, pijemy tego dużo, najlepiej aby oscylować wokół zerwanego filmu.
Fachowcy potrafią dotrzeć do tej granicy i jej nie przekroczyć. Amatorzy przerywają taśmę mety szybko i nie pamiętają potem o swoim sukcesie.

Memologia

Memy mają nas jednoczyć. Jeśli sobie wysyłamy takie chlane, to znaczy, że jesteśmy równiachy i lubimy się napić. No bo przecież kto nie pije, ten kabluje. A kto chce być uznany za kabla.
Memy o piciu są więc szczególne. Troszkę pachną bukietem ryzyka, półlegalności, takim byciem na przekór systemowi.
Chętnie dzielimy się takimi mądrościami. Szczególnie w piątek.
Sami, zupełnie za darmo, nieprzymuszeni robimy sobie wódę z mózgu. Choćby ten filozoficzny fragment dialogu. Jest dowcipny i powinien być zakończony wybuchem rubasznego śmiechu. Takiego jednoczącego, takiego wzmacniającego relację. To niemal namiastka wspólnego napicia się.
Kto nie pił wódki z sokiem, lub bez soku - niech pierwszy rzuci kamieniem.



Nieświadomie, lub świadomie jest więc, niczym wirus, przenoszona informacja, że wódka z sokiem to eliksir szczęścia.

Teraz poprzynudzam. Uwaga zaczynam.

Chcecie, aby wasz mąż był tak szczęśliwy? A może chcecie tego eliksiru dla swojej żony? O, już wiem, każdy chce szczęścia dla swoich dzieci - może trochę eliksiru dla dzieci?
Chamskie, tendencyjne te pytania. Takie manipulatorskie, przewrotne.
Nie, to tylko zmiana punktu widzenia, żeby pokazać jak obłudnie traktujemy niektóre sprawy.

Każdy dobrze wie, że to nie jest eliksir szczęścia, gdy pomyśli o swoich bliskich. Ale, gdy myśli o sobie, to już ta myśl przechodzi jak koń trojański, witany jako wspaniały dar.

Promocja produktów alkoholowych to jest czołg. Tam, gdzie można na drogiej sprzedaży taniego produktu zarabiać krocie, tam jest szansa na nieszablonowe formy zachęcania. Zwykła reklama może nie pomagać. To musi być coś wiarygodnego, to ruch oddolny, to styl życia, to zabawa.

Ale fajna zabawa. A umiecie się jeszcze bawić bez alkoholu, tak jak dzieci? A jak się bawicie, to jest fajnie, czy tylko dążycie do tego, żeby było fajnie. A jeśli dążycie do tego, żeby było fajnie, to wy sami ustawiacie drogowskazy do tego szczęścia?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Parę słów o baclofenie

heine-ken   15.11.13, 16:28 Jestem trochę podłamany stanem wiedzy prezentowanym na polskich forach. Naprawdę nie znacie żadnych języków czy też nie macie chęci zweryfikowania tego co piszecie w necie? Może Wam streszczę: 1. Baclofen nie jest objęty ochroną patentową, innymi słowy produkować go może każdy, innymi słowy nikt na nim majątku nie zbije. Kosztuje i zawsze będzie kosztował grosiki. Niestety, w związku z tym nikt nie ma interesu finansować badań nad jego skutecznością. Pomimo to we Francji został zatwierdzony także do leczenia alkoholizmu. 2. Baclofen stosuje się od 80-ciu lat, to wystarczyło, aby był przez lekarzy uważany za lek bezpieczny i niepowodujący powikłań. 3. Baclofen pomaga głównie osobom, które uzależniły się od alkoholu ze względu na zaburzenia lękowe - nie są to tylko fobie, ale także różnego rodzaju nerwice, które objawiają się np. tendencją do zamartwiania się czym popadnie. Na początku alkohol jest skutecznym lekarstwem, co się dzieje później, wszyscy

Alkoholizm - trochę definicji

Choroba alkoholowa Alkoholizm jest to choroba polegająca na systematycznym, nadmiernym spożywaniu napojów alkoholowych.   Alkoholizm uzależnia. Osoba uzależniona jest nazywana alkoholikiem.   Alkoholizm występuje kiedy 25% tygodniowych kalorii pochodzi z alkoholu. Gdy ten procent przekracza 80% jest to tzw. skrajny alkoholizm .  Wyróżnia się kilka stadiów choroby alkoholowej: Faza wstępna prealkoholowa, trwająca od kilku miesięcy do kilku lat, zaczyna się od konwencjonalnego stylu picia Faza ostrzegawcza zaczyna się w momencie pojawienia się luk pamięciowych - palimpsestów Faza krytyczna rozpoczyna się od utraty kontroli nad piciem Faza przewlekła zaczyna się wraz z wystąpieniem wielodniowych ciągów 

Mamy złe czasy na picie

Plastikowa, rozwrzeszczana iluzja... Reklama i marketing towarzyszą nam od lat. Od ostatnich parudziesięciu dużo bardziej nachalnie. Jesteśmy atakowani obrazami, rymowankami, jakimiś chwytami, które coraz bardziej zapełniają obraz świata.   Gdybyśmy byli przybyszem z kosmosu wrzuconym w naszą codzienność widzielibyśmy tylko te najbardziej agresywne reklamy. Produkty najmniej wartościowe są promowane najmocniej, bo liczy się tylko kalkulacja zysku. Kiczowato opakowana tandeta. Najsilniejsze bodźce zagłuszają te delikatniejsze. Od dziesięcioleci żyjemy w zgiełku informacyjnym ostro atakującym nasze zmysły.